Aktualności

APEL „NIE MOŻEMY MILCZEĆ” W WIADOMOŚCIACH TVP

Opublikowano: 25 sie 2017

Spodziewaliśmy się, że na Apel „Nie możemy milczeć”, podpisany przez część byłych szefów służb bezpieczeństwa III Rzeczypospolitej i wielu znanych prawników i dziennikarzy, opublikowany m.in. na naszej stronie internetowej, odpowie Pani Premier B. Szydło, Minister M. Błaszczak czy ktokolwiek inny z rządu czy partii rządzącej. Jednak sądząc po reakcji mediów „reżimowych” na Apel, na taką odpowiedź liczyć nie możemy.
Wg ogranego, ale sprawdzonego wielokrotnie wcześniej schematu zareagowała oczywiście TVPiS. W głównym wydaniu „Wiadomości” ukazał się przedwczoraj materiał w sprawie Apelu, poprzedzony fragmentami filmu Władysława Pasikowskiego „Psy”. Wymyślona na potrzeby filmu scena weryfikacji funkcjonariusza SB, miała ukazać widzom  „prawdę” o tym procesie oraz „faktyczną” postawę funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL do nowego, demokratycznego państwa. 
Prawda tymczasem jest zgoła inna. Nowa władza mogła liczyć na lojalność ogromnej większości funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa, którzy z ufnością przyjęli demokratyczne zmiany w Polsce. Poddając się weryfikacji liczyli, że ofiarną służbą dla „nowej” Polski zasłużą na Jej wdzięczność. „Nowa” Polska im to obiecała. Oni dotrzymali danego słowa, Ojczyzna złamała daną obietnicę.
W dalszej części materiału pokazano archiwalne filmy z demonstracji ulicznych rozpraszanych przez pododdziały zwarte (ZOMO, ROMO i NOMO), które jako strukturalne jednostki Milicji Obywatelskiej nie podlegają „represyjnej ustawie emerytalnej”. Obrazy te przerywane krótkimi wypowiedziami gen. Adama Rapackiego (wyjęte z innego wywiadu) oraz insp. w st. spocz.  Zdzisława Czarneckiego - Prezydenta FSSM RP (zarejestrowana podczas rozmowy telefonicznej). Te popierające Apel wypowiedzi, miały być przeciwwagą dla długiego, bezkrytycznie i nad wyraz gorliwie opowiadającego się za represyjną ustawę emerytalną z 16 grudnia 2016 r. wystąpienia  Adama Borowskiego, który dzień wcześniej w rozmowie z Andrzejem Rozenkiem w programie „Tak czy Nie” w Polsat News wykazał się całkowitym brakiem wiedzy na jej temat, a na pytanie „Co mają zrobić starsi ludzie, którym odbierze się środki do życia?” odpowiedział: „Niech sobie robią co chcą, mogą pracować" (!). W dalszej swoje wypowiedzi zapowiedział, że odbieranie świadczeń emerytalnych powinno być rozszerzone na inne grupy zawodowe jak milicjanci czy prokuratorzy. Argumentował, że uzasadnione jest również pozbawianie świadczeń rentowych wdów i sierot po zmarłych funkcjonariuszach.
Dotychczasowa praktyka tzw. „DOBREJ ZMIANY” sugeruje, że takie wystąpienia jak Adama Borowskiego mają przygotować opinie publiczną na kolejne posunięcia władzy w zakresie pozbawienia świadczeń emerytalno-rentowych kolejnych grup zawodowych. Typujemy, że WŁADZA przygotowuje kolejne „transporty” do których zapakowani będą, żołnierze, milicjanci, prokuratorzy, sędziowie, członkowie partii politycznych (PZPR, ZSL, SD), funkcjonariusze innych państwowych służb a także urzędnicy państwowi. To zapewni pracę funkcjonariuszom IPN do końca IV RP. Spodziewamy się kolejnych takich „materiałów”, których celem jest przygotowanie opinii publicznej na rozszerzanie podmiotowe „ustawy represyjnej”. 

Do strony zbiorczej
Aktualności

Nasza strona korzysta z plików cookies. Szczegóły w dokumencie Polityka prywatności (RODO)